28.06.2018
Stało się :) została wbita pierwsza łopata ;) Chłopaki z ekipy szybko się uwinęli i już przed 13 czekali na gruszkę aby można było zalać ławy. Grucha zrobiła psikusa i zamiast być o 13:30 była prawie o 16:30 ;) ale to nic, najważniejsze że beton dotarł i można było zalewać. Starszak miał uciechę gdyż miał obiecane że zobaczy betoniarkę - czekał czekał aż w końcu się doczekał. Muszę przyznać, że nasz maluch bierze czynny udział w budowie naszego domku. Nawet sprawdzał majstrów i chodził z poziomicą ;) a o to kilka zdjęć z placu budowy
jak przystało trzeba było wrzucić kilka groszy na szczęście ;) aby się dobrze mieszkało ;)
I zalewamy - pierwszy kroczek do spełnienia marzeń zrobiony